Jak każdy człowiek może zyskać niezależność finansową, nawiązać głębokie relacje, zachować zdrowe ciało i silny umysł oraz przezwyciężyć prokrastynację, niepewność i lęki, by w pełni wykorzystać swój potencjał, niezależnie od obecnej sytuacji i posiadanych zasobów?

(Nawet Jeżeli Inne Metody i Terapie Nie Przyniosły Zamierzonych Rezultatów)

Wypełnij formularz, aby dowiedzieć się w jaki sposób możemy Cię nauczyć jak samodzielnie i trwale usuwać wszystkie swoje problemy i ograniczenia.

Wypełnij formularz

(Prosimy o podawanie adresu mailowego najlepiej na serwisie gmail oraz unikanie w miarę możliwości skrzynek na o2, wp- gdyż obserwujemy spadek dostarczalności do skrzynek na tych serwisach. Jeśli potwierdzenie do Ciebie nie dotarło napisz do nas na adres info@innerwarsaga.com).

  • ^Współadministratorami danych osobowych są spółki z grupy VIKING POWER

    Współadministratorami danych osobowych są spółki z grupy VIKING POWER, każda reprezentowana przez Prezesa Zarządu Pawła Piotra Pawlaka (dalej: „Współadministratorzy”). W Polityce Prywatności Współadministratorzy informują o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Współadministratorzy mogą powierzyć do przetwarzania dane osobowe. Szczegółowe informacje o wszystkich podmiotach należących do grupy VIKING POWER znajdziesz tutaj.

OPINIE

Ludwik Siadlak

Gosia i Damian

Bartek Popiel

Ewa Kosior

Agnieszka Grzywińska

Marta Biała

{

Od czasu kiedy zrozumiałam, że jedyną wojną, którą muszę wygrać, by przejąć władzę nad światem, to ta, która się dzieje się we mnie, a jedyny świat, nad którym warto mieć władzę, to ten wewnętrzny. Od tego czasu minęło wiele lat i przerobiłam mnóstwo różnych technik, kursów, książek, terapii i specyfików. które miały mi w tym pomóc. I owszem pomagały na jakiś czas, ale albo się w nich gubiłam, albo wykańczały mnie finansowo, albo nie dawały oczekiwanych rezultatów.

Jak zobaczyłam Pawła w internecie, pomyślałam, że jestem już zmęczona tymi tematami, jednak zaciekawiły mnie jego tatuaże na twarzy 😅 i tylko dlatego zapisałam się na webinar. Trafił do mnie szczerym i rzeczowym podejściem do sprawy, więc też zapisałam się na kurs, bo wydał mi się śmiesznie tani, w porównaniu do tego, co już wydałam na te wszystkie terapie i kursy. Okazało się, że nie tylko zawiera on w pigułce, cały przerobiony przeze mnie i częściowo zapomniany już materiał, ale dużo, dużo więcej takiego, do którego jeszcze nie zdążyłam nawet zajrzeć. Mało tego, wszystko ładnie poukładane, rzeczowo wytłumaczone i jeszcze prawie całodobowe wsparcie w razie pytań i wątpliwości. Wiem, że nie potrzebuję szukać już niczego więcej. Moim zdaniem to najbardziej przemyślany i praktyczny kurs, w jakim uczestniczyłam, bo pierwszy raz realnie odczuwam zmiany i widzę, że jestem w stanie z czasem całkowicie przejąć władzę nad światem. Tym moim oczywiście 😁

Jestem wdzięczna Pawłowi i całemu zespołowi, który go tworzy. Wiem, że będzie to wielkie dzieło, a ja też mam w nim swój mały udział będąc jego częścią 💪

Ewelina Cyrocka

{

Jako, że mija miesiąc od mojego dołączenia do plemienia, chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami dotyczącymi kursu.

Zacznę może od najmniej oczywistej rzeczy, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To estetyka kursu od strony technicznej. Świetne grafiki, "vikingowa" czcionka, tło na którym przemawia Paweł, zmieniająca się co jakiś czas perspektywa, prezencja naszego nauczyciela tworzą super spójny klimat, wprowadzający (przynajmniej mnie) w swego rodzaju trans. Nigdy nie lubiłem uczyć się na kompie, ale w tym przypadku po raz pierwszy jest to dla mnie czysta przyjemność. Nie znalazłem nawet chociażby jednej literówki 😂 (na co jestem wyczulony, bo dużo czytam). Pod tym względem kurs ociera się o perfekcję.

Sama merytoryka również na najwyższym poziomie. Zero lania wody. Z każdego zdania można coś wyciągnąć. Do tego pozornie trudne tematy przekazane są w bardzo prosty i zrozumiały sposób. Pomocne są przykłady obrazujące poszczególne zagadnienia 👌

I najważniejsza rzecz, że wszystko czego uczy Paweł naprawdę działa. Moja przygoda z samorozwojem trwa dobre kilkanaście lat i przeważnie było to walenie głową w mur i "działanie pomimo", które na dłuższą metę było frustrujące i wyczerpujące.

Miesiąc nauki z tego kursu dał mi więcej niż te kilkanaście lat czytania książek, słuchania podcastów itd. Z dnia na dzień pozbywam się programów, które przez całe życie mnie blokowały. Czuję w sobie coraz większy luz i spokój. Praktycznie nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi, rano wstaję z energią do życia i czuję się póki co trochę jak na haju, bo czuję, że w końcu zaczynam naprawdę żyć ☺️

Stałem się również bardziej uważny i co chwila odkrywam w sobie kolejne schematy. Jest tego naprawdę sporo, ale teraz już wiem, że sobie z nimi poradzę.

Cała społeczność również jest super i czuję, że w końcu trafiłem we właściwe miejsce. Mam nadzieję, że ta przygoda nigdy się nie skończy. Trzymam kciuki za wszystkich, by się nie poddawali 💪

Michał Suchy

{

Kupując kurs czułam, że to odmieni moje życie. Da mi to czego najbardziej potrzebuję, czyli narzędzie do samodzielnej pracy ze sobą. Był to strzał w 10!
Przed kursem nie czułam się dobrze, raczej źle, jakbym była w swoim własnym więzieniu. Potrafiłam przepłakać długie godziny nie widząc rozwiązania. Chociaż z tyłu głowy zawsze czułam, że jest z tego wyjście. Ale traciłam nadzieję po długich, długich poszukiwaniach.

Teraz w trakcie wykorzystywania technik z kursu, czuję się o wiele lepiej i pewniej.
Mam fajną pracę, wreszcie robię to co naprawdę lubię. To początek wielkiej przygody. Ludzie w pracy mnie doceniają i chwalą (a pracuję tam pół miesiąca). Mam aspirację na kierownicze stanowisko hahah :DD.
Wreszcie dotarłam do momentu, gdzie bawię się życiem.
„Gorsze” momenty, szczególnie przed mocnymi zmianami nadal występują. Ale jak nie poddam się to jest coraz lepiej!

Polecam z całego 💗 każdemu.
Kurs daje MOC!!!

Zuzanna Bielec

{

Dołączyłam mając pracę, która nie przynosiła dochodów - właściciel nie wywiązywał się z umowy a moje zarobki wynosiły 2000 zł miesięcznie. Brakowało mi na opłaty więc zrobiły się długi, mieszkanie zadłużone a o chęci do życia nie było mowy. W takim dołku wyświetliła mi się Wasza reklama i razem z przyjaciółką dołączyłyśmy. Ćwiczenia, transy, techniki które opisujecie sprawiły, że w moje życie weszła radość. Znalazłam lepszą pracę, a cele które sobie wyznaczyłam osiągnęłam. Ba! Nawet już dwa razy podniosłam poprzeczkę i nie chce się zatrzymywać.

Cieszę się, że dołączyłam do waszego plemienia, dzięki temu uwierzyłam w siebie. Nie sądziłam że w 4 miesiące spłacę wszystko, ustaną telefony od komorników, znajdę fajną pracę, przebadam swojego pieska i nie będę żyła od pierwszego do pierwszego. Polecam wszystkim! Warto odmienić swoje życie.

A teraz mam ochotę na więcej więc jak dokończę kurs na pewno zobaczymy się na żywo :)

Ola Abramczyk

{

Nazywam się Szymon Jojko. Jestem skoczkiem narciarskim i zawodowym sportowcem. Skoki narciarskie to moja wielka pasja i jednocześnie praca. Do kursu Programowanie Podświadomości nakłoniła mnie chęć rozwoju i osiąganie wysokich wyników sportowych oraz odpowiednie nastawienie mentalne, aby sprostać dużej presji i oczekiwaniom na zawodach i treningach.
Moje problemy polegały na nieodpowiednim dialogu wewnętrznym oraz generowaniu dużego napięcia około startowego, a także niewykorzystywaniu całego swojego potencjału w ważnych momentach mojej kariery.


Kurs świetnie nauczył mnie radzić sobie z tymi problemami, zbudował „stalowe nerwy” nawet w skrajnie ekstremalnych warunkach. Oraz nauczył odpowiedniego dialogu wewnętrznego i otworzył mój umysł na nowe i ciekawe wydarzenia, które są przede mną.


Kurs ten polecam w pierwszej kolejności wszystkim sportowcom, ponieważ odpowiednie ustawienie głowy i własnego umysłu jest kluczem do sukcesu. Lecz każdy może skutecznie wyciągnąć dla siebie odpowiednie korzyści, gdyż uważam, że większość zagadnień jest uniwersalna i można je podstawić pod dowolną pracę, dyscyplinę oraz dział życia, w którym mamy problemy.
Siła ludzkiego umysłu jest nieograniczona, trzeba nauczyć się tylko z niej korzystać!!!


Pozdrawiam
Szymon Jojko

Szymon Jojko

{

Do kursu dołączyłem 1.5 miesiąca temu z polecenia mojego przyjaciela. Cała masa nieprzepracowanych tematów, prokrastynacja, brak celu, albo chociaż kierunku w którym chcę podążać męczyły mnie od bardzo dawna.

Umówiłem się z Pawłem, że zacznę od pracy własnej, a jeżeli będzie bardzo ciężko, to zrobimy sesję 1:1. Bardzo podoba mi się to, że Paweł kładzie nacisk na to, żeby samemu od samego początku nauczyć się pracować z narzędziami, które są w kursie a nie na siłę zaczynać od sesji. To co znajduje się w kursie jest dla mnie osobiście ogromnym game changerem i myślę, że każdy powinien pracować nad swoim umysłem podświadomym właśnie w taki sposób.

Przede mną jeszcze długa droga, ale już teraz udało mi się wyznaczyć kierunek, którym chcę podążać w życiu zawodowym i poza samym wyznaczeniem, podjąłem w tym temacie pierwsze kroki. Dzięki materiałom, które przygotował Paweł spojrzałem na wiele rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu z zupełnie innej perspektywy oraz nauczyłem się co powinienem robić w momentach kryzysowych.

Pierwsza praca w transie była dla mnie niesamowitym przeżyciem, ale również samo wejście trwa dosyć długo. Dzięki narzędziom każdy kolejny trans, to dosłownie kilka chwil, czysta formalność do opanowania przez każdego. Zakup kursu, to jedne z najlepiej zainwestowanych w siebie pieniędzy. Myślę, że cena nie jest duża, tym bardziej, że cały czas pojawiają się nowe materiały.

Patryk Otowski

{

Jestem po pierwszym tygodniu i już widzę ogromny postęp - i poczucie, że w końcu znalazłem coś odpowiedniego. Tym bardziej ciekawe było to, że kurs sam mnie znalazł, podsunięty przez algorytm, kiedy zacząłem szukać informacji o transie. Pomysł podsunęła mi lektura recenzji "Nowego hermetyzmu". "Droga prawdziwego adepta" była systemem, z którego bardzo dużo mi pomogła, ale opierała się głównie na dyscyplinie i widziałem pewne zagrożenia dla siebie. "Nowy hermetyzm" wprowadzał te zmianę, że ćwiczenia (typu: wizualizacja wizualna/dźwiękowa czy ćwiczenia przenoszenia świadomości do obiektów) były wykonywane w transie. W pierwszej chwili uznałem "kolejne powtarzanie tego, co już było mówione tysiące razy w innej formie" albo "kolejny kurs tej samej kategorii, co kursy uwodzenia" - ale coś mi powiedziało, żeby zapisać się na webinar. I jak posłuchałem Pawła o jego drodze... To bylo tak, jakbym słuchał o sobie. To nie były schematy ogólne, ktore każdy mógłby dopasować do siebie, ale konkretny archetyp, z którym całkowicie się utożsamiałem. Przerażające było to, że zgadzało się WSZYSTKO.

Tym bardziej że trafił do mnie w idealnym momencie, kiedy schodziłem z cyklu SAA i cały czas miałem w sobie zapisane przekonanie, że wszystkie sukcesy w życiu i "sprawczość" zawdzęczam strzykawce (i zszedłem z niego właśnie po to, by sobie udowodnić, że wcale tak nie jest).

No i... tego samego tygodnia się zapisałem.

Problem, który miałem, było wyniszczanie się przez własną dyscyplinę. Gdybym się zniechęcił i rzucił to w cholerę, to często by mi pewnie bardziej służyło - jednak zapisując cele na liście i myśląc o realizacji, realizowałem je za wszelką cenę. Samo w sobie nie jest to złe i cieszę się, że udało mi się wypracować taką nieustępliwość, ALE... coraz mniej byłem obecny w tych celach. Jednak w rozwoju nawet ważniejsze od odhaczenia jest sama droga, a jeśli przykładowo robiłem oddychanie Wima Hofa to myślałem tylko o tym, żeby mechanicznie głęboko oddychać, odhaczyć cel i przejść dalej. Miałem mocne podejście "więcej znaczy lepiej", więc dojebałem sobie codzienną poranną rutynę, która trwała 1-1,5h, ćwiczac często dwa razy dziennie i pracując ponad miarę. Wszystko z tego było jednak robione na ilość, a nie na jakość (bo kwadracik w zeszycie oznaczał, żeby po prostu zrobić). W sumie mogę się nazwać "rozwojowym ćpunem", który skupiał się na pustych formach, zamiast na "mięsie". I największym wrogiem zawsze był dla mnie mój własny umysł, który często mówił "coś tak prostego nie może działać - szukaj czegoś, co wygląda na bardziej skomplikowane"). Dopiero teraz nauczyłem się rezygnować i odrzucać złe ścieżki - wcześniej zawsze myślałem, że to oznaka słabości (w każdej dziedzinie - jak przykładowo czytałem "Małe życie", to uważałem książkę za gównianą, ale i tak przebrnąłem przez +- 1000 stron, nie chcąc mieć poczucia niedokończenia czegoś).

Jest w "Planescape Torment" (świetna gra!) taka epizodyczna postać, która zwariowała, próbując nauczyć się magii: wykonywała puste rytuały, w ogóle nie będąc w nich obecnym (czyli po prostu nabawiła się nerwicy natręctw). Tak jak pokazuje się ludziom zdjęcia wyniszczonych heroinistów, by ich przestrzec, tak moim zdaniem każdy, kto interesuje się rozwojem, powinien zobaczyć tę postać. Wiedziałem już wcześniej, że w rzeczywistości "mniej znaczy lepiej" i czuję, że kurs rzeczywiście pozwala mi dotrzeć do "mięsa". Przy pierwszym razie próby transu usnąłem (wcześniej często mi się to zdarzało przy medytacji), ale kolejne były znacznie bardziej udane i już teraz widzę, że to była bardzo trafna decyzja na polu każdej dziedziny życia (rozwój, relacje, biznes, trening i własna ocena).

A miałem napisać krótki feedback... Ale choć tak naprawdę w wersji tl;dr mogę napisać po prostu: Dzięki za dobrą robotę. Wiem, że najlepsze jeszcze przede mną.

Maximilian Kryk